Geoblog.pl    thedarkhoodie    Podróże    Włochy po studencku - Bolonia, Padwa i Wenecja    Prato!
Zwiń mapę
2011
29
mar

Prato!

 
Włochy
Włochy, Padova
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1199 km
 
Możemy spać do woli, S. nie musi rano nigdzie wychodzić. Korzystamy więc z okazji żeby odespać podróż i wieczór na mieście. W końcu wstajemy i idziemy do kuchni na kawę, polską kawę. Wodę gotujemy w garnku, a kawę wsypujemy do szklanek. S. nic nie mówi, tylko daje nam rogalika z dżemem - włoskie śniadanie. Do południa spędzamy czas rozmawiając z naszym dobrodziejem. Potem pakujemy się i w towarzystwie naszych znajomych (którzy zdążyli wrócić) ruszamy na stazione. Jeszcze kilka pamiątkowych zdjęć i możemy kupować bilet do Padwy (jakieś 8 €). Niestety, nasi fantastyczni znajomi zapomnieli powiedzieć nam, że tam bilet należy SKASOWAĆ przed wejściem na peron. Miły pan konduktor nie wlepił nam mandatu, za to wytłumaczył nam nasz błąd i odszedł życząc udanej podróży.
Dwie godziny później opalałyśmy się w jednym z licznych parków Padwy, oczekując na wiadomość od G.. G. przyjęła nas do siebie mimo poważnego egzaminu następnego dnia. Nie chcąc jej przeszkadzać w nauce poszłyśmy na Prato della Valle.
Prato jest wielkim zielonym skwerem z fontanną na środku. Jest otoczony małą 'fosą' i dwoma kręgami rzeźb sławnych postaci. Prowadzą do niego cztery małe mosty. Robi ogromne wrażenie. Siedziałyśmy z J. na Prato aż do wieczora. W końcu zgłodniałyśmy i ruszyłyśmy na poszukiwanie pizzy. Na szczęście w pobliżu skweru znalazłyśmy knajpkę. Zamówiłyśmy także spritz - sztandarowy drink regionu Veneto przynajmniej dla nas). Różnicę w smaku można odczuć, bolońska podróbka może się schować. Zagryzając oliwki wróciłyśmy do G..

*** Bilety na pociąg można kupić w automatach rozstawionych na dworcu. Mają dwujęzyczne menu, można wybrać język włoski lub angielski. UWAGA! Bilety należy skasować przed wejściem do pociągu.
*** We Włoszech nie ma zniżek studenckich na przejazdy autobusami i pociągami, nawet dla posiadaczy karty ISIC.
*** W Padwie już całkowicie przekonałam się do przechodzenia na czerwonym świetle. Włosi chyba rzeczywiście mają sygnalizatory świetlne tylko po to, żeby było kolorowo.
*** Tu po raz pierwszy korzystałyśmy z komunikacji miejskiej. Bilet na 75 minut kosztuje 1.10 € i można go kupić w przystankowych automatach.
*** Całkiem spory kawałek pizzy (zajmujący większość dużego talerza) to koszt 1 - 2 €, spritz jakieś 2 €, małe piwo tyle samo.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (2)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
! Komentarze moga dodawać tylko zarejestrowani użytkownicy
 
thedarkhoodie
The Dark Hoodie
Agnieszka i Magda
zwiedzili 6% świata (12 państw)
Zasoby: 66 wpisów66 2 komentarze2 49 zdjęć49 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
25.11.2011 - 17.01.2012
 
 
15.09.2011 - 17.09.2011